Ławeczki

-Łobuzieeeee!!! - krzyczała za uciekającą kotką xD

Śmiał się i kiedy przebiegała koło niego skoczył na nia ale ta uciekla.

-Hehe dzięki za pomoc! - zasmiałą się i biegała dalej
Wkońcu się zmęczyła i klapnęła na ławkę... A za chwilę na jej nogi wskoczyła Black Marry (Jakie imie xDD)

Usiadł śmiejac sie

-Ughhh!! Co za psotnik! - śmiała się

Spojrzał na pyszczek kota i pogłaskał ja za uszkiem.. [Kota.. ty nie zasłuszyłaś xD]

[Ale śmieszne xD]

Usmiechnęła się :P Miała wypieki na twarzy!

[A co chcesz? ;> ]
Zmęczyłaś się -zasmial sie

[Hehe noo chcę :P]

-Nom! Brak kondycji! I fajeczki wychodzą... - zasmiała się

[Aa... potem nie ja bede sie wstydził. xD :D:D:D]
Dotknał ręka jej ciepłego policzka zimną ręka i podrpał ja za uchem xDDDDDDD

-A co ja kot? - zasmiała się -Bierz te zimne łapska - wzięła jego rękę i splotła palce z jego xD

[Żyjesz? ]

Przyszła powoli. Dalej lekko zakręcona. Spojrzała na dwójkę uczniów i uśmiechnęła się nieznacznie. Nie chcąc im przeszkadzać, usiadła gdzieś z boku.

Poszła.

Uśmiechnęła się do nauczycielki i poszła do zamku...

Uśmeichnał się i jezdzial deliatkeni kciukiem po jej dłoni

Wstałi poszedł

Usiadła na ławce

Poszła do zamku,.bo jej było zimno

Przyszłam.. usiadłam na ławce. Było mi strasznie zimno - jestem w samej bluzie - jednak nie zbyt się tym przejęłam. Siedziałam i pustym wzrokiem wpatrywałam się w ziemię...

Wstałam i wróciłam do zamku.

Przyszła i usiadła na jednej z ławek

Wstała i poszła do zamku...

Duke przechodząc przez park natrafił na ławeczki, źle mu się spało ostatniej nocy.

Przyszłam nucąc cicho i rozglądając sie po parku. Usiadłam na jednej z ławek i odruchowo wygładziłam szatę.